Sposób żywienia ma wpływ na to, jak czujemy się na co dzień. Równie ważne dla niego jest to, czy posługujemy się jakimiś używkami, czyli czy przypadkiem nie próbujemy niwelować uczucia stresu kolejną paczką papierosów albo codzienną dużą lampką wina do kolacji. Domowe sposoby na stres to nie tylko długie odprężające kąpiele, czytanie książek w towarzystwie ulubionej czekolady do picia czy spacery po lesie. To także unikanie tych rzeczy, które nam szkodzą. A akurat niektóre produkty spożywcze czy tym bardziej używki mogą okazać się dla naszej psychiki bardzo szkodliwe, czasem wręcz toksyczne.
Jedną z gorszych używek jest oczywiście alkohol. Jest on o tyle zły, że właśnie mamy tendencję do tego, by po niego sięgać, gdy odczuwamy jakieś lęki i silniejszy stres. Alkohol rzeczywiście działa na nas odprężająco. Po jednej lampce wina czy szklance piwa czujemy się trochę bardziej wyluzowani, a otaczający nas świat zdaje się być bardziej kolorowy – mamy wrażenie, jak gdyby te problemy, które wcześniej wydawały się olbrzymie, nagle magicznie zmalały, co poprawia nasz nastrój. Jest to jednak zgubne wrażenie. Gdy tylko ostatnie procenty opuszczą nasz organizm, my poczujemy się dokładnie tak samo jak wcześniej, a często wręcz gorzej. Alkohol nigdy nie rozwiąże naszych problemów. On może jedynie wpakować nas w jeszcze większe tarapaty, bo im częściej będziemy po niego sięgać i im więcej będziemy go pić, tym bardziej zaczniemy ryzykować wpadnięciem w uzależnienie. Domowe sposoby na stres nieraz zalecają całkowite odrzucenie napojów wysokoprocentowych, a także papierosów i tym bardziej narkotyków czy innych środków mocno odurzających. Zamiast tego wybierajmy naturalne zioła i dobre suplementy. Kubek gorącej melisy wypity tuż przed snem czy po ciężkim dniu pracy odpręży nas znacznie lepiej od kolejnego kieliszka wina bądź butelki piwa.